Striptizerka

Słyszałam, jak moja piosenka załącza się w tle i zaczęłam krążyć po scenie. Prawdę mówiąc, bycie striptizerką jest na początku ekscytujące, ale robię to samo od prawie roku, 4 noce w tygodniu. Robi się nudno... Pewnie, obserwowanie wpatrujących się we mnie masy mężczyzn wciąż daje mi dreszczyk emocji, ale po prostu uwielbiam pokazywać swoje ciało. Uwielbiam to, gdy ich oczy stają się szeroko otwarte, kiedy to rozkładam nogi lub kucam tylko w stringach z kolanami rozciągniętymi szeroko przed ich nosami. To jeden z moich ulubionych ruchów tanecznych.
Inną rzeczą, którą uwielbiam pochwalić się, jest moja kolekcja pasties. Są to małe paski materiałów pocięte w różne kształty i klejone na skórę za pomocą kleju lateksowego. Mam je w wielu kolorach i kształtach. Czarny, niebieski, biały, z cekinami, czerwony, fioletowy, z diamantami, kryształami swarovskiego, aksamitem i z frędzlami! Te paski na sutki są dość proste w użyciu, wystarczy nałożyć niewielką ilość kleju lateksowego, przykleić i jesteś gotowa do pracy, a ten dla cipki jest nieco bardziej męczący. Najpierw muszę zmyć wszystko, bo nienawidzę tego, gdy pasek nie przylega właściwie i upewniłam się, że moja cipka jest absolutnie sucha.
Miałam problem, kiedy zaczynałam być striptizerką, ponieważ chociaż byłam sucha jak pieprz, kiedy zaczynałam tańczyć, po dwóch minutach zrzucania ubrań i obserwowania głodnych oczu, napalałam się jak diabli. By umilić sobie pracę wymyśliłam pewną zabawę. Szukałam „bardziej” porządnie wyglądającego faceta na widowni i łapałam z nim kontakt wzrokowy. Przez resztę występu patrzyłam głównie na niego. Potem, kiedy kończyłam, mówiłam bramkarzowi, żeby przekazał mężczyźnie wiadomość i powiedział, żeby wszedł do szatni. Zwykle chodziliśmy do mnie lub czasem do niego. Wiem, że to brzmi niebezpiecznie, ale dreszcz niewiedzy, co się stanie, sprawiał zawsze, że byłam jeszcze bardziej podekscytowana.

Niestety nie zdarza się to już często, ponieważ, jak powiedziałam, zaczynam się nudzić całą rutyną... Jednak ostatnio przydarzyło mi się coś ciekawego i nietypowego...
Pewnej późnej nocy, kiedy klub miał się zamknąć, byłam ostatnią z tańczących. Inni tancerze wrócili do domu, a ja z jakiegoś powodu byłam napalona już przed występem, w wyniku czego nie mogłam przestać pocierać łechtaczki przed wyjściem na scenę. Wiedziałam, że najprawdopodobniej po tak długim czasie muszę znów przelecieć jednego z moich widzów. Miałam nawet problem z przyklejeniem paska do mojej cipki, ponieważ byłam tak mokra, ale po kilku niechlujnych próbach w końcu mi się udało. Tym razem użyłam prostych, czerwonych cekinów. Uwielbiam sposób, w jaki błyszczą pod światłami, a kolor kontrastuje z moją jasną skórą.

Pasty na sutki są okrągłe, a ten do mojej cipki jest trójkątny. Prawie jak przednia część stringów. Zakrył przednią część wzgórka i znikł w mojej szczelinie. Kiedy szłam, cekiny ocierały się o moje uda łaskocząc, kiedy przykucnęłam, klej wydawał się mocno zaciskać wokół skóry.
Wybrałam swoją piosenkę. Tym razem to „Rock with You” Ashanti. Miałam na sobie najmniejszą parę krótkich jeansów, białą koszulkę, kapelusz i brązowe skórzane buty. Kiedy wyszłam, moje oczy szybko szukały faceta. Klub był pełny, wokół sceny gapiło się na mnie mnóstwo starych mężczyzn i tym razem zamiast odwracać od nich twarz, rozkoszowałam się ich uwagą. Podeszłam do końca sceny i zeszłam na czworaka, pochyliłam się, by wcisnąć mu piersi w twarz i zaczęłam rozpinać koszulkę, rzuciłam je w nich i złapałam za piersi, jakbym chciała się pochwalić moimi balonami. Wydaje mi się, że wielu z nich je lubi. Z każdą minutą czułam się coraz bardziej szalenie. Poczułam chłodny powiew na mojej nagiej skórze.

Potem podeszłam do boku sceny i złapałam kij, wskoczyłam na niego i zaczęłam ugniatać nim moje krocze, momentami wciskałam kij między moje duże cycki by potem przykucnąć zanim w końcu bardzo powoli zdejmę dżinsy. Stałam na środku sceny z otwartymi nogami, rozpinając dżinsy, ściągając suwak i zaczepiając dłonią o talię. Pochyliłam się w pasie i spojrzałem na publiczność, jestem pewna, że już widzieli czerwony pastie, lśniący w świetle. Zdjęłam kompletnie dżinsy, pozostając tylko z paskiem na szparce. Czułam, jak światło reflektorów koncentruje się na niej i czyni mnie jeszcze gorętszą. Objęłam moją cipkę dłońmi, kręcąc przy tym tyłkiem w rytm muzyki. Szło mi bardzo dobrze. Powoli chciałam odsłonić szparkę przed tłumem siedzącym tuż przede mną. Od publiczności rozległy się głośne okrzyki, gwizdy i wycia. Kopnęłam leżące na ziemi dżinsy. Chłodny klimatyzator zmieszany z gorącymi reflektorami sprawił, że poczułam się bezkarnie. Miałam gęsią skórkę. Nie jestem pewna, czy było to spowodowane chłodnym powietrzem, czy uczuciami, które dawali mi ci starsi mężczyźni. O dziwo, do tej pory nie widziałam faceta, który mi się spodobał, a przecież nie jestem zbyt wybredna!

Poszłam na drugą stronę sceny i położyłam się, opierając łokcie na górnej części ciała, w tym momencie zobaczyłam mężczyznę w wieku około 60 lat, siedzącego samotnie w kącie pokoju, popijając piwo. Miał duże oczy i wyglądał, jakby nie golił się od tygodnia. Nagle zrobił coś w rodzaju „machnięcia” swoim językiem. Wiedział, że na niego patrzę, więc byłam pewna, że robił to celowo. Nie mogłam uwierzyć, jak długi miał język! Wiedziałam, że muszę to poczuć na swojej szparce. Patrzyłam na niego i rozkładałam nogi. Inni mężczyźni oszaleli, ale nie mogli już zwrócić mojej uwagi.

Wstałam i oparłam się o rurę, moja lewa ręka wyciągnęła się nad moją głową, podczas gdy prawa ręka bawiła się moimi piersiami i od czasu do czasu wsuwała się między moje nogi. Czułam, że pasek pokrywający moją cipkę nie przylega już zbyt dobrze z powodu całego mojego soku, ale przez kolejną minutę miałam nadzieję, że się utrzyma. Tymczasem znów podeszłam do końca sceny i uklęknęłam, powoli szczypiąc sutki, trzymałam ręce w górze, podnosząc włosy, wszystko, co sprawiłoby, że poczułam się jeszcze gorętsza! Ale mogłam tylko myśleć o języku starego faceta. Tak bardzo chciałam go między nogami!
Moje sutki były już lekko obolałe i twarde, więc oderwałam od nich paski. Złapałam piersi i polizałam każdy sutek, żeby osłabić to uczucie. Na zakończenie postanowiłam udać się do miejsca, z którego widziałam dokładniej starca. Położyłam się płasko na scenie, z nogami skierowanymi do niego, uniosłam obie nogi wysoko w powietrze i powoli je otwierałem tak szeroko, jak tylko mogłam. Moje dłonie ocierały się o uda. Położyłam stopy płasko na scenie, więc teraz moje kolana były zgięte, ale moje nogi wciąż były otwarte.

Moja prawa ręka zakryła moją cipkę, podczas gdy moja lewa wciąż gładziła cycki. Czułam, jak mężczyźni patrzą na moje ciało, doprowadzając mnie do szaleństwa. Celowo leżałam na samym skraju sceny i byłam wystarczająco blisko, aby którykolwiek z mężczyzn mnie dotknął. Oderwałam pasek zakrywający moją cipkę, zaczynając od tyłu. Niektórzy mężczyźni nie wytrzymywali na tym etapie. Słyszałam więcej wiwatów i nawoływań. W połowie drogi próbowałam się zasłonić, ale pasek już się nie trzymał. Mój sok spływał mi po dupie! Nagle go ściągnęłam, i szybko położyłam z powrotem w tym samym miejscu i przez szorstki cekinowy materiał zaczęłam znów pocierać łechtaczkę.

Mężczyźni szaleli, moje wargi i łechtaczka były spuchnięte. Tak bardzo chciałam być właśnie pieprzona. Rzuciłam maleńki pasek materiału na najbliższego mężczyznę, a on w zamian przyłożył go do nosa, by powąchać mój sok. Uśmiechnęłam się do niego i pchnęłam moją cipkę w jego stronę. On tymczasem wyjął wisienkę ze swojego drinka i przejechał tym czerwonym owocem w górę iw dół mojej szczeliny, zanim w końcu zanurzył ją w mojej cipce i wyciągnął ją ponownie, aby powoli polizać i zjeść.

Wstałam i seksownym krokiem zeszłam ze sceny udając się do szatni. Przy drzwiach wyszeptałem bramkarzowi opis starego mężczyzny i przekazałam mu wiadomość, że chcę go zobaczyć w środku. Odszedł, a ja weszłam do środka. Ledwo mogłam się powstrzymać. Pomyślałam, że może się myliłam, może jego język nie był tak duży, jak sobie wyobrażałam. Krążyłam po pokoju, a moje serce waliło. Nie zawracałam sobie głowy zakładaniem czegokolwiek.

Rozległo się ciche pukanie do drzwi. Poszłam je otworzyć. Starzec stał tam z uśmieszkiem na twarzy. Byłam trochę zniesmaczona i starałam się brzmieć biznesowo, kiedy powiedziałam: „Sądzisz, że możesz zrobić do mnie ten niegrzeczny gest i uciec od tego, prawda?” Podszedł do mnie, przechodząc między stołem do makijażu. „No cóż, wydawało mi się, że spodobało ci się to jak byłaś na scenie”- odpowiedział. „To dlaczego nie udowodnisz, co możesz zrobić z tym językiem, z którego jesteś tak dumny!” Odskoczyłam, kładąc tyłek na krawędzi stołu za mną i rozkładając w końcu nogi. Zaśmiał się, pociągnął krzesło i ustawił się między moimi nogami. Moja cipka była jeszcze tak mokra, że część soku spłynęła mi po udach. „Oho, ktoś tu potrzebuje dużo uwagi.” - powiedział. 'Zamknij się! Muszę się tak bardzo moczyć ” - warknęłam. „Zamknij oczy”, rozkazał, a ja wreszcie posłuchałam i zrobiłam, co powiedział. Czułam, jak jego kciuki ugniatają boki cipki, otworzył je i odepchnął, ale nie dotykał jeszcze warg, ani łechtaczki. Doprowadzał mnie tym do szaleństwa!
W końcu, kiedy szeroko otwierał moją cipkę, było to prawie bolesne. Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że gapi się na moją cipkę. Nic innego nie robił! Patrząc na to, byłam bardziej podniecona niż kiedykolwiek! „Proszę!” - wyszeptałam - „pozwól mi dojść, dziś jestem tak napalona, że zrobię wszystko”. Po tym wypuścił język i zaczerpnął głęboko powietrza. Tak, był dziwnie długi. Nie pomyliłam się! Był tak gruby i długi, a kiedy lizał moją łechtaczkę, złapałam go za włosy i popchnęłam jego głowę, żeby go tam zatrzymać. Drażnił się z moją szparą językiem i zaczął mnie lizać! Dochodziłam ostro, ale on nie poprzestał! Wsadził mi cały język w cipkę, a potem w środku zwinął go, powodując, że przylgnęłam do jego głowy.

Jego zarost ocierał się o moje uda i tyłek. Szedł dalej, na przemian ciągnąc wargami łechtaczkę i cipkę i delikatnie gryząc zębami każdą część mojej cipki. Nigdy w życiu nie dochodziłam dłużej od samego języka niż tamtej nocy. Krzyczałam tak mocno, kiedy miałam orgazm, przysięgam, że bramkarz słyszał mnie ponad głośną muzyką.

Tak zmęczył mnie ten orgazm, że musiałam wyglądać jak szmaciana lalka, opierając się o lustro stołu do makijażu, a moje nogi wciąż były szeroko otwarte. Facet przewrócił mnie na brzuch i pchnął moją górną część ciała na stół. Nawet nie protestowałam.

Wszedł we mnie od tyłu, ale nawet gdy byłam tak mokra, czułam, jak mnie rozpycha. Trzymałam się boków stołu, moje cycki były zgniecione pod moim ciałem i mogłam usłyszeć plask mojej cipki uderzanej przez jego kutasa. Trzymał mnie w talii, czułam, jak sok spływa mi z nóg. Byłam zdumiona jego ilością! Ale efekt był niesamowity! Doszłam jeszcze raz, tym razem pochwowo.
A on wtedy powiedział, że też zaraz skończy. Wtedy szybko odsunęłam się by wyjąć jego członka z siebie. Usiadłam na stole, i obserwowałam zaskoczenie w jego oczach. Przez sekundę zawahałam się czy nie wyrzucić go z garderoby. W końcu wykonał swoją robotę, ale zrobiło mi się go żal. Wzięłam jego penisa do ręki i strzepałam mu. Nie trwało to długo, bo był równie napalony jak ja. Nie wiem czy na taki finisz liczył. Ale zawsze dostał coś w zamian. Wstałam i zaczęłam zakładać majtki. Zrozumiał to jako koniec zabawy – i słusznie. Wzrokiem wskazałam na drzwi, a on udał się w ich kierunku.

Byłam tak zmęczona, że natychmiast położyłam się na kanapę i zasnęłam. Kiedy się obudziłam, była prawie 7 rano. Myślałam, że może to wszystko sen, ale widziałam plamy spermy na stole, których nie chciało mi się wczoraj zmyć. A moja cipka była jeszcze śliska od wczorajszych soków...