Gość

Nie uważam nas za znudzoną seksem parę. Jednak od dłuższego czasu mój mąż wspominał, żebyśmy poeksperymentowali w łóżku. Nadmieniał coś nawet o seksie grupowym, bądź przynajmniej trójkącie. Opowiadał, że podniecałoby go gdyby inny facet mnie przeleciał, a on by na to patrzył, albo żebym zabawiła się na jego oczach z jakąś ładną laską. Początkowo byłam zbulwersowana i nie wierzyłam w to co mówił. Z czasem jednak jego opowieści były coraz bardziej szczegółowe, jak gdyby miał wszystko dokładnie zaplanowane. Wszystko to sprawiło, że zaczynałam się do tego przekonywać. Oczywiście miałam wątpliwości czy to nie oznacza, że mój partner się mną znudził, albo że po takich doświadczeniach zacznie marzyć o jeszcze "gorszych" rzeczach. Niemniej jednak postanowiłam znaleźć kogoś i niespodziewanie spełnić jego fantazje. Nie byłam jedynie pewna czy to ma być kobieta czy mężczyzna. Po dość długich poszukiwaniach w internecie wreszcie znalazłam...
Postanowiłam zupełnie nic mężowi nie mówić. Zaplanowałam cały przebieg tego wieczoru. Najpierw zjedliśmy przygotowaną przeze mnie kolację, a później poszliśmy jak zawsze razem się wykąpać. On zapewne myślał, że teraz się ze sobą zabawimy. Właściwe to się nie mylił. Mieliśmy się ze sobą zabawić, ale pierwszy raz nie sami.
Kiedy poszliśmy do sypialni zadzwonił dzwonek drzwi. Wiedziałam kto i po co przyszedł. Okryłam gołe ciało szlafrokiem i poszłam do drzwi. Do domu wszedł wysoki mężczyzna. Zdecydowałam się na faceta tylko i wyłączne dlatego, aby już za pierwszym razem nie dać mężowi stuprocentowej radości. Być może jeśli nam się spodoba zrobimy to też z kobietą. Zdjęcie, które mi przysłał nie oddawało tak jego uroku. W rzeczywistości był przystojniejszy i bardzo seksowny. Brunet był ubrany bardzo elegancko. Miał na sobie granatowy garnitur. Na wstępie wręczył mi bukiet kwiatów. Pocałował mnie i szepnął mi do ucha, że na pewno nie pożałuję swojej decyzji i że już ma na mnie wielką ochotę. Poczułam jak fala gorąca uderza do mojej twarzy. Ewidentnie zauważył moje zmieszanie i podniecenie jednocześnie. Kiedy weszliśmy razem do pokoju, mój mąż wyskoczył jak poparzony z łóżka i zaczął się ubierać. Powiedziałam mu wtedy, że nie musi tego robić, bo ten mężczyzna zostanie i popatrzy na nas. Mąż był zszokowany moją nagłą decyzją, uśmiechnął się i zaciągnął mnie do łóżka. Zaczęłam pieścić męża po całym ciele. Całując jego tors i schodząc coraz niżej. W końcu wzięłam do buzi jego sztywnego kutasa. Robiłam to bardzo powolutku, tak aby go mocniej podniecić. Delikatnie muskałam językiem jego penisa, a on przy tym jęczał rozkosznie. Moja cipka zrobiła się wilgotna od tych pojękiwań. Dotknęłam jej paluszkiem. Był całkowicie mokry od moich soczków. Wsadziłam go do ust męża i w tym samym czasie nadziałam się na jego stojącego kutasa. Zaczęłam się na nim delikatnie ruszać, a nasz gość rozebrał się w tym czasie. Wsłuchując się w odgłosy naszej rozkoszy, wziął do ręki swojego członka. Trzepał sobie przez krótką chwilę i podszedł do mnie od tyłu. Jedną ręką zaczął dotykać moich pleców i pośladków, a drugą wciąż się masturbował.
Zeskoczyłam z męża i wypięłam gościowi swój zgrabniutki tyłeczek. I po chwili poczułam jak obcy mi mężczyzna zaczyna się we mnie wsuwać. Ostro wsadził swoje przyrodzenie do końca mojej cipeczki, aż jęknęłam. Później zaczął mnie posuwać w szybszym tempie. Jego penis wypełniał moje wnętrze i po chwili zrobiło mi się naprawdę dobrze. Jęczałam głośno nie zwracając na nic uwagi. Nie mogłam złapać oddechu. Nawet nie wiedziałam, że ta sytuacja będzie mnie tak bardzo podniecać. Spojrzałam na męża. Widział, że jest mi dobrze. Wzięłam do ust jego kutasa i zaczęłam go ssać w tempie w jakim posuwał mnie Gość. Byłam strasznie mokra. Czułam, że jestem blisko orgazmu. W końcu poczułam nadchodzące skurcze prosto z mojej cipeczki. Nasz Gość też je poczuł i wyskoczył nagle z mojej pochwy.
Odwrócił mnie, i wsadził mi swój penis do ust nakazując mężowi, aby się teraz sam obsłużył. Teraz to mąż wsadził we mnie swój członek. Był już tym wszystkim mocno podjarany, że zaczął od razu ostro mnie posuwać. Tak jak lubiłam, stanowczo i po same jaja. Uważał, żeby nie dojść i zwolnił tempo. Kiedy Gość to zauważył pchnął mnie na łóżko. Sam się położył, a ja dosiadłam go. Mój mąż nie mógł tak bezczynnie czekać więc wszedł w tym czasie w moją dupkę. Jeszcze nigdy nie próbowałam podwójnej penetracji. To było niesamowite. Czułam się wypełniona do granic możliwości. Mężczyźni poruszali się jednakowo, równo. A ja nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Nagle przestali. Mąż wyjął penisa, który przed chwilą tak mnie ostro rżnął.
Do Gościa powiedziałam wtedy, że chce poczuć jak mnie napełnia, by trysnął prosto do mojego wnętrza. Nie musiałam powtarzać. Facet uniósł moje nogi i wszedł we mnie brutalnie. Spojrzałam na mojego męża i pomyślałam, że on zaraz zemdleje ze zdumienia. Nawet nie mrugnął, a jego penis cały aż drżał. Znowu byłam blisko orgazmu. Zacisnęłam zęby i zaczęłam pojękiwać myśląc o zbliżającym się orgazmie. Mój ukochany wiedział, że nadszedł właśnie ten moment. Zasyczałam z przyjemności. Nie mogłam wykrztusić ani jednego słowa, ale mąż wyczytał ze mnie, że chcę aby i on skończył. Przysunął się do mojej twarzy, ja wysunęłam swój języczek, a on uspermił go całkowicie. W tym samym momencie poczułam jak mężczyzna wlewa we mnie ogromną ilość swojej gorącej spermy. Wysunął się ze mnie i opadł na łóżko a jego nasienie zaczęło strumieniami wypływać z mojej nabrzmiałej cipeczki. Rozchyliłam swoje nogi, by pokazać mężowi swoje wnętrze. Zaczął się do mnie słodko uśmiechać. Pokazaliśmy Gościowi gdzie jest łazienka. On poszedł do niej. My leżeliśmy przytuleni na łóżku i nawet nie zauważyliśmy jak nasz Gość wyszedł z domu.